W Powstaniu:
lekarz grupy Andrzej Kedywu, szp. pol. w gmachu PKO.
DZIENNIK POWSTAŃCZY
28.07.1944 – Jadę z gratami do Wandy1. Ona już poszła. Jadę do Jurka 2. Nocuję u Dobrowolskiej3. Nocleg zły. Mam masę gratów i martwię się. Mam nową sanitariuszkę 4.
29.07.1944 – Jadę po Alę 5. Zawiozłem hełm. Była jakaś awantura na Koszykowej i Emilii Plater. Wpadł nasz oddział, straty 3 poległych. Rano byłem u spowiedzi. Byłem po paczki u Wandy. Po poł. byłem u Niki 6. Nie ma ochoty iść do nas. Wieczorem zabrałem hełmy ze szkoły P 7.
31.07.1944 – Reperuję hełmy sowieckie od Niki, nie mają wnętrza. Poszedłem po potrzebne przybory i obrobiłem. Wieczorem jestem wymęczony straszliwie, Śmieszne, ale zrobiło mi to przyjemność. Grupa nasza wyszła po broń, przynieśli MP 40. Z grupy Kreta 8 został postrzelony jeden chłopiec 9. Jest w szpitalu Dzieciątka Jezus. Operował go Bolek Mormel. Byłem na Sienkiewicza.
1.08.1944 – Rano byłem u Kafla. Bolek mi powiedział, że zacznie się o 5-ej. Poszedłem do Adama K. 10, potem po paczki do Wandy. Jadę rikszą i ruch duży. Dużo młodych z paczkami. Na Sienkiewicza oddałem paczki. Przy Filharmonii spotkałem Adama Kraińskiego. Idę na Szpitalną. Tam ruch, pakowanie. Spakowałem się i ja. Czekamy godziny 5-ej. 4.10 zaczynają się strzały od Placu Napoleona. Wyszła Henryka 11 i rozpoznała, że strzelają na Mazowieckiej. Poszliśmy Przeskok do Sienkiewicza na Marszałkowską, tam stoją samochody niemieckie, pluton na każdym rogu, my biegniemy z paczkami, na szczęście nie zorientowali się. Wpadamy w Moniuszki, potem w Jasną. Na rogu Świętokrzyskiej Boruta strzela w stronę Poczty.
2.08.1944 środa – Poszedłem na punkt po materiały. Chłopak z postrzałem głowy, drugi z postrzałem w udo. Poszedłem na patrol z Wandą i Borutą 12 . Niemcy strzelają przy murach, na Marszałkowskiej 13 leży ranny, nie mogłem się dostać, przyczołgałem się do niego. Opatrzyłem ranną łączniczkę, rana ramienia. Operacja dla rannych. Idę do P. Probst, biorę do niewoli tam Niemca. Puszczam wolno dwóch Niemców. Sprawdzam przejścia, nasi żyją, łącznicy są z nami. Śpię z Alą i zostaję na punkcie 14.
3.08.1944 – Zdobyliśmy broń 18 i 12 jeńców bierzemy 15. Wracam na punkt obserwacyjny. J…. (zatarte słowa). Położyłem się spać do pokoju.
4.08.1944 – Wstaję późno. Pokoju do porządku nie doprowadziłem, bo nie miałem czasu. Chodziłem do szpitala Ewangelickiego. Poszedłem do Chmury 16 obejrzeć KM. Zaczął się nalot o godzinie 16.40 zwaliło się skrzydło, mój dawny pokój zwalił się, zginął tam Jarząbek 17. Przyleciałem do Victorii. Poszedłem z dziewczętami na ruiny o 17.10. Trafili w 2/4 18, zwaliła się ściana u nas. Zasypało lekko Wandę. Wróciliśmy na punkt. Przyleciała Janka 19 do nas, przysypana pod 2/4. Wygląda strasznie. Poszliśmy tam z patrolem. Makabryczny widok. 24 osoby skłębione w rogu piwnicy i na to wszystko leje się woda z przebitego przewodu. Bomba duża.
(tekst zatarty)
6 rannych i zabitych, ranna Henryka 20
5.08.1944 – Śpię prawie cały dzień, częste bombardowania. Byłem u Kreta. Stenia umiera rano w bramie. Byłem u Henryki
6,08.1944 – Rano bombardowanie. Przenoszę naszych rannych z podziemi PKO na I piętro 21. Henrykę też. Byłem na amputowaniu nogi. Spotkałem Ankę . Dałem jej trochę materiałów opatrunkowych.
7.08.1944 – Rano opatrunek Henryce. Robię nacięcie, usuwam odłamek, ma zgorzel gazową. Byłem u rodziny Zbyszka.
8.08.1944 – Rano odnoszę Kreta do szpitala na Chmielną. Nie operuję go jednakże. Z Henryką źle. Wieczorem przyjęcie u władz. Pali się szpital Ewangelicki. Spalił się dom Wandy 22 . Idę na ubezpieczenie.
9.08.1944 – Przez dzień nic. Wieczorem ubezpieczenie.
10.08.1944 – śpię długo po zrzutkach. Opatrunek u Henryki o 14-ej godzinie Idziemy na głęboki patrol z Wandą i Krystyną. Idziemy w 20 ludzi i RKM. Jesteśmy na Krochmalnej.
Zaatakował nas Tygrys, awantura z granatami i butelkami zapalającymi. Poszliśmy dalej do Wroniej. Tam zraniło Borutę z PM i mnie granatnikiem, dostałem w udo odłamkiem. Chłopcy odnieśli nas do PKO, leżę na I piętrze.
11.08.1944 – Leżę w łóżku, czytam, dostałem zastępstwo.
12.08.1944 – Bez zmian, opatrunek.
13.08.1944 – Idzie wyprawa na Stare Miasto, 15 ludzi. Nie udało się, już na Chłodnej zostali zatrzymani, obyło się bez strat. W nocy zrzut. Jesteśmy jeszcze ostrzeliwani przez granatniki. Bardzo liczne zrzutki, 40 skrzyń.
1.08.1944 – Święto Żołnierza. Rano uroczystość awansów i odznaczeń. Krzyżem Walecznych Henryka. Podano i mnie do Krzyża. Na szczęście nie uwzględniono. Te błyskotki nie imponują mnie. Nie imponują i Henryce. Po uroczystości miałem napad anaktalaksji. Dostałem pokrzywkę. Potem dreszczy. Była u mnie Wanda Leopold 23. Idzie na Mokotów. Sytuacja trochę się pogarsza. Atakują od Placu Kazimierza, od Chłodnej i na Stare Miasto. Wieczorem pokrzywka znów wraca. U nas dużo dziewcząt choruje. Wieczorem omawiam skład patrolu i zrzutki.
16.08.1944 – Pokrzywka minęła. Ryczą krowy.
17.,08.1944 – Po południu pokrzywka jak cholera, trzy razy nawracała. Nie śpię całą noc. Niemcy palą Krochmalną. Wróciła Krystyna z postrzałem w głowę.
18.08.1944 – Bombardowanie, krowy, tygrys, który wali od Saskiego. Spotkałem dawną ekspedientkę od …. Była Wanda Leopold, ma wiadomości od męża24, żyje z 30 ludźmi, ma tylko 6 sanitariuszek, wszystkie poległy.
(urwana strona)
Poszły dwie dziewczynki na Pole Mokotowskie, złapali Niemcy, zastrzelili, jedna się uratowała, ma postrzał czaszki 25 . Chcieli mnie zabrać do szpitala na Chmielną, ale się wymigałem
19.08.1944 – Był u mnie kolega szkolny.
24.08.1944 – Dzisiaj wstaję, chodzę o kulach. Była u mnie koleżanka z medycyny w sprawie przestania jej z patrolu.
W południe atak na Pastę. Zapalili 3 piętra, potem zdobyli. Prowadzą jeńców. Był Andrzej 26, brał udział. Byłem u Gryfa 27 . Rano byłem na Mszy Św.
21.08.1944 – Wstałem, dostałem kule. Byłem w szpitalu PKO. Poznałem na łóżku majora, który dowodził chłopakom pod Pastą. Spotykam dużo znajomych.
22.08.1944 – Wstaję rano, ubieram się, byłem na dole w Banku. Po południu na marsz w troje. Przychodzi do mnie Chmura. Chodzę trochę. Wieczorem idą nasi na akcję przeciw policji 28.
23.08.1944 – Rano przychodzi Wanda, zdobyli Komendę i kościół. Padło naszych Tadeusz, Grzybek, Maur 29 .O 7-ej pogrzeb.
24.08.144 – Byłem u spowiedzi św. Byłem u Wandy w tramwajach 30. Jest chora. Wszyscy mówi o jej wspaniałym zachowaniu. (zatarty wiersz)
Poszedłem do Banku 31. Nagromadziło się dużo spraw organizacyjnych do załatwienia. Poszedłem do PKO, zabrałem rzeczy. Płonąca noc na Jasnej.
25.08.1944 – Rano ćwiczenia z liną.
26.08.1944 – Rano idę składać ….. (zatarte słowo). Poszliśmy we trójkę. Zrobiłem krzyż dla Janka. Znowu rozstrzelano
(zatarty wiersz)
przyniósł swego syna ma rozbite mieszkanie przez bramę. Wieczorem przychodzi Honwalba, zasypana przez krowę. Szabrujemy nosze u aktorek.
27.08.1944 – Byłem u Adama i Henryki.
28.08.1944 – Została ranna Wisia w twarz, załatwia ją docent, ale niedobrze 32. Prowadzę na Chmielną. Byłem w międzyczasie u Webera. Po powrocie dowiedziałem się, że dostałem Krzyż Walecznych. Jest ranna w brzuch dr Moryc.
29.08.1944 – Na Sadybie pożary – i walki. Odprowadzono mnie na opatrunek. Zameldowałem się pod 2/4, byłem u Bakcyla 33. Z Wandą rozmowa. Wiążą mi nogę do deski.
30.08.1944 – Wczoraj wieczorem dziewczęta poszły z grupą na wypad na Stare Miasto, dołączyłem się do nich. Chmura zabity. Po południu wracamy. Pogrzeb o godz. 7 wieczorem.
31.08.1944 – Opatrywanie chłopców ze Starego Miasta. Poznałem Bogdana. Przyszedł Sosabowski 34, mial postrzał twarzy, jest ślepy. St. Put ma zapalenie wyrostka robaczkowego, odesłałem do Webera. Byłem u Andrzeja.
1.09.1944 – Szósty rok wojny.
2.09.1944 – Rano byłem u Dz. Marii na Tamce 35, odprowadziłem Sosabowskiego z Krystyną na Dobrą. Po południu trafiłem na ciężkie bombardowanie, rozwaliło Gospodę 36. Idę z patrolem. Wybucha pocisk. 2 rannych, od razu do PKO. Robota do wieczora.
Tadeusz Biernacki Poraj prowadził dziennik od czasu wybuchu wojny w 1939 roku. Zapiski, ze względów konspiracyjnych, byty częściowo zaszyfrowane.
Dziennik okresu Powstania Warszawskiego Poraj rozpoczął z dniem koncentracji Oddziału Dywersyjno-Bojowego Kolegium B, dowodzonego przez por. Ludwika Witkowskiego Kosę. Na czas Powstania zlecono służbę mu jako Oddział Osłony Kwatery Głównej Komendy Okręgu Warszawa. W oddziale tym Poraj był szefem sanitarnym od listopada 1943 roku. Pierwszy zapis w notatniku nosi datę 28 lipca, dnia w którym zgrupowano pluton Józefa Łapińskiego Chmury w lokalu hurtowni drogeryjnej Różyckiego przy ulicy Szpitalnej, gdzie również przydzielono kwaterę Porajowi.
Natychmiast po zdobyciu przez żołnierzy oddziału Kosy hotelu Victoria przy ulicy Jasnej, zajmowanego przez Niemców, a przeznaczonego na kwatery Dowódcy Powstania płk. Antoniego Chruściela Montera, Poraj na parterze budynku zorganizował punkt sanitarny. Po zbombardowaniu „Victorii” przeniósł swoje placówki do gmachu Powszechnej Kasy Oszczędności przy ulicy Świętokrzyskiej, do pokojów na I piętrze, nad wejściem do budynku. Od 6 sierpnia punkt ten działał niezależnie od funkcjonującego w PKO centralnego Szpitala Powstańczego mieszczącego się na pierwszym poziomie podziemnym budynku.
Dziennik urywa się 2 września, to znaczy w momencie najdotkliwszych bombardowań gmachu PKO, do którego z „Victorii” przeniesiono Kwaterę Dowódcy Powstania. W kolejnym bombardowaniu budynku w dniu 4 września placówka sanitarna Poraja została doszczętnie zniszczona, a szpital w podziemiu zmasakrowany. Ocalałych rannych ewakuowano do innych szpitali powstańczych. Dowódca Oddziału Osłony Kosa otrzymał rozkaz przeniesienia swoich żołnierzy do kina „Palladium” przy ulicy Złotej 7/9, miejsca nowej kwatery Dowódcy Powstania. Poraj zdecydował opóźnić przeniesienie najciężej rannych żołnierzy Oddziału, których nie należało narażać na trud ewakuacji, na jeszcze niższy, drugi, poziom podziemia budynku PKO. Pozostał z rannymi wraz z sześcioma sanitariuszkami, wśród których była Irena Czeczerda Irena i Janina Ostaszewska Janeczka, oraz cztery niezidentyfikowane sanitariuszki Oddziału. Podczas kolejnego nalotu, nad ranem 6 września, jedna z bomb wpadła do szybu windy nieopodal miejsca, gdzie znajdowali się ranni. Nikt nie ocalał.
Dziennik Poraja odnalazła w gruzach PKO Jego Matka, pani Zofia Biernacka, również żołnierz Armii Krajowej.
O śmierci Syna i dokładnym miejscu, gdzie poległ, została powiadomiona przez znajomą sanitariuszkę. Już w lutym 1945 roku, z Sadyby, gdzie mieszkali Państwo Biernaccy i gdzie w 1939 roku oraz w czasie Powstania pracowała w szpitalach, dotarła do ruin PKO. Po linie szybu windy dostała się do miejsca, w którym rozerwała się bomba. W torbie po masce gazowej, służącej Jej synowi za chlebak, znalazła, szczęśliwie tylko częściowo zniszczony notes w twardej oprawie z zapiskami powstańczymi Poraja.
Szczątki Syna i dziewcząt z Jego patrolu pochowała w grobie męża, dr. Władysława Biernackiego w kwaterze żołnierzy gen. Józefa Dowbór-Muśnickiego, na Wojskowym Cmentarzu na Powązkach.
Oryginał dziennika powstańczego Poraja został udostępniony dla dokonania odpisu Marii-Alicji Przybylskiej Wejmucie przez Jego Matkę, panią Zofię Biernacką oraz Jej młodszego syna Władysława, oficera Dywizji Gen. Maczka.
Zachowana została pisownia oryginału.
PRZYPISY
Dziennik Powstańczy Tadeusza Biernackiego Poraja
1. Wanda Czeczerda Wanda – jedna z dwóch sanitariuszek, przydzielona wraz z Porajem do Kolegium B por. Kosy w listopadzie 1943 roku.
2. Jurek – NN.
3. Krystyna Dobrowolska – sanitariuszka oddziału Zośka; po wycofaniu się Zośki ze Starówki dołączyła do oddziału macierzystego i przeszła na Czerniaków, gdzie poległa.
4. Maria-Alicja Przybylska Wejmuta – w oddziale od 1940 r. magazynierka broni, łączniczka, w plutonie Chmury.
5. Halina Tarkowska Ala – druga sanitariuszka zespołu Poraja w Kolegium B od listopada 1943 roku.
6. Nika – NN.
7. Szkoła Pielęgniarska przy ulicy Koszykowej.
8. Zbigniew Młynarski Kret I – w Oddziałach Dyspozycyjnych Batalionu Saperów Praskich, a następnie Kolegium B dowódca sekcji.
9. Feliks Kostrzewski Kafel – sekcja Kreta I.
10. Adam Kraiński Lwowiak – strzelec; dołączył do Oddziału Osłony; ciężko ranny na placówce powstańczej u zbiegu ul. Jasnej i Świętokrzyskiej dnia 4 sierpnia – meldunek D-cy Oddziału Osłony Sztabu kpt. Ludwika Witkowskiego Kosy z dnia 5 sierpnia 1944 roku.
11. Henryka Chyczewska Ksantypa – ranna 4 sierpnia 1944 roku – patrz powyżej. Łączniczka w plutonie Józefa Łapińskiego Chmury w Oddziałach Dyspozycyjnych Saperów Praskich i Kolegium B.
12. Henryk Witkowski Boruta – w Oddziałach Dyspozycyjnych Batalionu Saperów Praskich i w Kolegium B dowódca sekcji.
13. Marszałkowska róg Rysiej.
14. Punkt sanitarny w hotelu „Victoria”, kwatery D-cy Powstania gen. Antoniego Chruściela Montera . Ala – sanitariuszka Wejmuta.
15. Zdobycie kawiarni „Esplanada” przy ulicy Sienkiewicza ‑ meldunek D-cy Oddziału Osłony Sztabu kpt. Ludwika Witkowskiego z dnia 5 sierpnia 1944 roku.
16. Józef Łapiński Chmura – w Oddziałach Dyspozycyjnych Batalionu Saperów Praskich i Kolegium B dowódca sekcji.
17. Tadeusz – Leonard Zieliński Jarząbek – w Oddziale Dyspozycyjnym Batalionu Saperów Praskich w plutonie Chmury w Kolegium B w plutonie Kruka Zygmunta Malinowskiego.
18. Plac Dąbrowskiego – kamienica pod numerem 2/4 przylega do budynku hotelu „Victoria”.
19. Janina Przybylska Ida – sanitariuszka z patrolu Szefa Sanitariatu Bakcyla. Później dołączyła do zespołu Poraja.
20. Placówka powstańcza u zbiegu ulic Świętokrzyskiej i Jasnej zbombardowana 4 sierpnia 1944 – meldunek D-cy Oddziału Osłony Sztabu kpt. Ludwika Witkowskiego Kosy z dnia 5 sierpnia 1944 roku,
21. Poraj zorganizował punkt sanitarny dla Oddziału Osłony Kwatery Dowódcy Powstania na I piętrze gmachu PKO.
22. Dom przy ulicy Marszałkowskiej 25.
23. Wanda Leopold podczas konspiracji i w Powstaniu pracowała w Biurze Informacji i Propagandy
24. Stanisław Leopold Rafał – żołnierz Oddziału Parasol, poległ podczas akcji przebijania się z Woli na Starówkę.
25. Maja Matusińska – łączniczka.
26. Dr Józef Rybicki, kpt. Andrzej – Dowódca Kedywu Okręgu Warszawa.
27. Jerzy Ledwochowski Gryf, kapral – w Oddziałach Dyspozycyjnych Batalionu Saperów Praskich i Kolegium B w plutonie Boruty.
28. Akcja zdobycia Kościoła św. Krzyża oraz Komendy Policji Kripo na Krakowskim Przedmieściu.
29. Pomyłka Poraja – zginęli dwaj ochotnicy Biały i Grzybek oraz strzelec Adam Szelest Murzyn.
30. Budynek MZK – Miejskich Zakładów Komunikacyjnych na rogu ulic Marszałkowskiej i Świętokrzyskiej.
31. Bank Włoski – Generali Port Polonia na ulicy Jasnej.
32. Sanitariuszkę Wisię (NN) operował Dyrektor Szpitala Powstańczego w PKO doc. dr Jan Zaorski.
33. Szef Służby Sanitarnej.
34. Stanislaw Sosabowski Stasinek, Staszek, ppor. Oddział Dyspozycyjny Kolegium A – dowódca plutonu; ukończył Podchorążówkę Służby Sanitarnej.
35. Szpital Powstańczy Dzieci Marii Sióstr Szarytek na Tamce.
36. Restauracja na rogu ulic Jasnej i Świętokrzyskiej, mp oddziału Chmury.
Życiorys
Urodził się 22 stycznia 1918 roku. Syn dr. Władysława Biernackiego i Zofii z domu Bogdanowicz.
Absolwent Gimnazjum Ziemi Mazowieckiej. Do 1939 roku student Wydziału Lekarskiego ‑ zaliczone cztery lata. W czasie okupacji stażysta w Szpitalu Szkoły Pielęgniarskiej w Warszawie przy ulicy Koszykowej.
Podchorąży ‑ stopień wojskowy przed 1939 r. W kampanii wrześniowej nie brał udziału.
Z polecenia Komendy Głównej Armii Krajowej od 1942 prowadził konspiracyjne kursy sanitarne. W listopadzie 1943 przydzielony do Kolegium B Kedywu Okręgu Warszawa AK i sprawował opiekę medyczną podczas wszystkich akcji bojowych Oddziału.
Na czas Powstania Warszawskiego został przydzielony wraz Oddziałem Kolegium B do Oddziału Osłony Dowódcy Powstania płk. Antoniego Chruściela ‑ Montera. Brał udział we wszystkich akcjach oddziału dowodzonego przez, kpt. Ludwika Witkowskiego Kosę. 10 sierpnia ranny w nogę podczas walki o zdobycie zabudowy Browaru Haberbuscha przy ul. Krochmalnej.
6 września 1944 zginął wraz z patrolem sanitarnym w zbombardowanych podziemiach budynku PKO przy ulicy Świętokrzyskiej.
Odznaczony Krzyżem Walecznych rozkazem nr 23 z dnia 27 sierpnia 1944 roku.
Opr. Alicja Przybylska
Źródło
Pamiętnik Towarzystwa Lekarskiego Warszawskiego – Powstanie Warszawskie i medycyna, wydanie II, Warszawa 2003 r.