Laurencja Zalewska ps. Augustyna

Wspomnienie:

S. Augustyna Zalewska, benedyktynka-sakramentka, była przed wstąpieniem do tego zakonu koleżanką szkolną Natalii Głuchowskiej z d. Thomeyer (mojej mamy), zwana jako Lilka (pewnie drugie imię lub przezwisko Laurencji Zalewskiej). Wiem, że była zaangażowana w ruch oporu, w powstanie warszawskie, była sanitariuszką i była poszukiwana przez Gestapo. Ten fakt, według opowiadania mojej mamy, miał wpłynąć na zgodę jej rodziców, by została siostrą zakonną. Uważali, że tam będzie bezpieczniejsza, a wcześniej nie chcieli wyrazić swej zgody, gdy po ukończeniu szkoły powiedziała im o swoim powołaniu zakonnym.  Nie opuściła swego posterunku i wraz z siostrami zginęła w piwnicach zabudowań kościoła – klasztoru podczas bombardowania. Wcześniej, z grupą sióstr, ofiarowała swoje życie za wolność Ojczyzny, gdy ówczesna przeorysza dawała szansę ewakuacji. Słyszała moja mama od osób, które widziały to bombardowanie, że znad walących się murów, gdzie ginęły siostry, wzleciały białe gołębie. Komentowali to jako symbol ich dusz…
– s. Teresa Głuchowska